Augustów 2012

     Pewnego razu, o wczesnej porze, stawiliśmy się w komplecie na dworze. Przed dworcem Kolei, polskich oczywiście - nasze twarze wyglądały bardzo uroczyście. W magicznym dniu naszego wyjazdu, wsiedliśmy do...szynowego pojazdu.  Znosząc trud cały tej długiej podróży, kadra liczyła, że oko nam się zmruży. Lecz cóż tu wyrzec - w dzieciach jest energia. Niezmierzona ilość - jakby morska głębia. Po przeprawie busem z Białawego Stoku, ujrzeliśmy Dom Serc - znany niektórym ze  zeszłego roku. Myśląc pozytywnie, że dopisze pogoda, rozpoczęła się kolejna kolonijna przygoda.
        Poniżej opowiem o różnych wydarzeniach, które pozostaną na długo nie tylko w mych  wspomnieniach!

 kolonista Tadziu

 

Zajęcia w świetlicy

     Kilka razy - ze względu na niezadowalający stan atmosfery bądź późną porę - spotkaliśmy się w świetlicy. Korzystając z przygotowanych wcześniej mini-giszowców próbowaliśmy coś razem zaśpiewać. Poznaliśmy także zabawę "haha". Jednak największą popularnością cieszyły się zajęcia z naszą Panią od muzyki. 
















 

Oficjalne zdjęcia grupowe

     Po otrzymaniu oficjalnych kolonijnych koszulek, mogliśmy sobie zrobić oficjalne kolonijne zdjęcia. Dodatkowo prezentujemy kadrę.
















 

Karaoke

     W pierwszy wolny wieczór trzeba było coś przygotować. W tym celu zgłoszono się do Specjalisty ds. ogranizowania imprez. Wyczarował - karaoke.
















 

Katamarany

     Luksusowa podróż katamaranami po jeziorze Necko i rzeką Netta. Każda jednostka inaczej wyposażona: gril, łoże, dodatkowy skórzany fotel. Ale tylko na pokładzie jednego okrętu można było wypić najlepszą kawę w okolicy.
















 

Zajęcia plastyczne

     W tym roku nie malowaliśmy koszulek. Oprócz specjalnych farb do materiału otrzymaliśmy wakacyjną odmianę  plecaka.
















 

Zajęcia sportowe

     Obok obowiązkowych rozgrywek w piłce nożnej i siatkowej pojawiły się nowe dyscypliny. Szachy , warcaby, rzucanie szyszkami do wiaderka... Do dyspozycji była także trampolina.




































 

Plażowanie

     Co można robić po śniadaniu i sprawdzeniu czystości? Oczywiście wybrać się na naszą ulubioną, dogodnie położoną plażę.










 

Dyskoteka

     I wreszcie upragniona przez (prawie) wszystkich dyskoteka. Podobno się udała. Puszczacz muzyki postarał się.










 

Jezioro Necko

     Z czym nam się kojarzy to hasło? Po pierwsze z pontonami ciągniętymi przez motorówkę. Po drugie z takim plażowym batutem i zjeżdzalnią. A ogólnie - z rozległą piaszczystą linią brzegową, przy której można się opalać.


















































 

Wycieczka

     W tym roku jedna wycieczka - na północny-zachód. Na początku Święta Lipka, gdzie zwiedziliśmy bogato zdobiony barokowy kościół. Najcenniejszy zabytek świątyni stanowiły ruchome organy.
       Po wysłuchaniu koncertu i krótkiej prywatnej modlitwie u Braci Jezuitów, udaliśmy się do Parku Miniatur Warmii i Mazur. A tam różne małe domki - w większości zamki krzyżackie. Największe wrażenie robił oczywiście wiernie odwzorowany Malbork. Oprócz tego makieta Wilczego Szańca.
       Następnie korzystaliśmy z placu zabaw: dmuchanych zjeżdżalni, magicznych lin i szelek pozwalających wysoko skakać. I oczywiście pociąg - tylko dla odważnych. Niektórzy bali się, że przy tej zawrotnej prędkości wypadnie z zakrętu i wszczyscy się potłuczą. A dla starszych chłopców - karnety na strzelnicę.
       Po przyjściu pod autokar na posiłek regeneracyjny, ujrzeliśmy wojskową ciężarówkę. Podzieliliśmy się na dwie grupy i zwiedziliśmy obrzeża wspomnianego już Wilczego Szańca.































































 

Pokaz mody

     W drugm tygodniu można było wykazać się kreatywnością. Korzystając z niewielkiej ilości materiałów, agrafek, igły i nici oraz własnych ubrań - tworzyliśmy kreacje. W czterech kategoriach (strój na miasto lub plażę; strój wieczorowy lub sportowy) zaprezentowało się ponad 15 osób. Nagrodzeni zostali także projektanci
















 

Drewniane łodzie

     Katamaran - sprawa luksusowa, jednak lżejsze jednostki pływające mogą zapuścić się w głąb Doliny Rospudy. Szukaliśmy sławnych w całej Polsce żab. Niestety - prawdopodobnie spały gdzieś w krzakach nad brzegiem rzeki.
















 

Nagrodzeni

     Poniżej prezentujemy galerię drużyn sportowych oraz laureatów przeróżnych konkursów i zawodów sportowych





















































 

Motorówki

     W chłodniejsze dni też można wybrać się nad jezioro Necko. Przyjemnie przerzucić się na szybsze maszyny - a kajaki zostawić w tyle.






















 

"Mirabelka II - podróż poślubna"

     "Za górami, za lasami żyła sobie królewna - w zamku z trzema wieżami. Ojciec, król Roger, na wojnie siedział, o losie rodziny swej nic nie wiedział..." Tę historię znaliśmy z zeszłego roku. Tym razem na scenie wystawiono drugą część sztuki - Mirabelka z Kaspianem zwiedzali Europę.
      Nawiązywała ona do cyklu Spotkań z Panem Tadeuszem, który opowiadał o geografii, historii i kulturze wybranych krajów Starego Kontynentu i USA.









 

Agapa

     Na zakończenie turnusu - tradycyjnie uroczysta kolacja. Jak na agapę przystało, na początku krótkie spotkanie w kaplicy. Po dwóch tygodniach każdy znał przynajmniej trzy piosenki, czym mógł się pochwalić. A Bogu trzeba podziękować - wszelkie dobro od Niego pochodzi.
      Następnie: "Poloneza czas zacząć!" rzekł pan Tadeusz i wspaniałe panie kucharki aż wyszły zobaczyć co dzieje się w ogrodzie. Po kolacji przyznano Ordery Uśmiechu (panie musiały wypić pół szklanki 100% soku z cytryny).
      Gdy rozdawano nagrody za konkurs czystości i za aktywność, dj Arturro rozkładał swój sprzęt. W konsekwencji większość osób udała się na dyskotekę, a wybrani spośród wielu - poszli zmywać.

 



















 

Prawa autorskie: Stowarzyszenie im. bł. o. Ludwika Mzyka
Projekt i wykonanie: Marcin Koziarz
Logowanie